Nie żyje „Książę Muzyki Tanecznej”
Nowojorczyk Elbee Bad odszedł we śnie na początku czerwca.
Znakomity DJ i producent odszedł w spokoju
Elbee Bad, znany szerzej jako Booke został znaleziony martwy w swoim łóżku w Berlinie przez swojego współlokatora, rapera INFIDELIX. DJ i producent zajmujący się muzyką house odszedł we śnie. Przyczyna śmierci została określona przez koronera jako „naturalna”.
W marcu tego roku media już raz pisały o śmierci ciemnoskórego muzyka, jednak wtedy informacje te okazały się fałszywe. Tym razem śmierć artysty potwierdziła rodzina i przyjaciele.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Elbee Bad – książę muzyki tanecznej
Znany jako „The Prince Of Dance Music”, Booker dorastał na Bronksie i Long Island, gdzie szlifował swoje umiejętności jako perkusista i wydawał wczesne house’owe płyty w takich wytwórniach jak: Bassment, Nu Groove i Red Heat. W 1993 roku przeniósł się do Berlina po tym, jak Hard Wax zaprosił go do współpracy jako DJ-a w Planet. Współpracował m.in. z Basic Channel, a w 2012 roku nakładem Rush Hour ukazała się retrospektywa jego twórczości – The True Story Of House Music. Booker prowadził również wytwórnię LaRhon Records.
Wpływ Lamonta Bookera na historię muzyki klubowej jest przemożny, a wciąż jakby niedostrzegany. Warto odświeżyć sobie płyty i single tego niezwykle zasłużonego dla świata muzyki elektronicznej artysty.