Muno.pl Podcast 73 – TANZLIFE

Podcast

Kolejny Muno.pl Podcast oddajemy w ręce tajemniczego producenta z Zielonej Góry. Ma za sobą wydawnictwa w światowych wytwórniach oraz udział w polskiej edycji Boiler Room. Zapraszamy na wywiad i mix!

Tomek Matuszczak aka Tanzlife miał już przyjemność występować w klubach i na festiwalach m.in. Londynu, Amsterdamu, Rotterdamu, Stuttgartu, Berlina jak i w największych miastach Polski. Od 2011 roku aktywny producent i remixer, który na swoim koncie ma już 5 winylowych krążków dla topowych zagranicznych wytwórni jak i m.in. remiks dla Noviki.

Zapraszamy do wysłuchania podcastu oraz lektury wywiadu z Tomkiem!

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

POBIERZ: Muno.pl Podcast 73 – Tanzlife

POSŁUCHAJ:

 

WYWIAD: TANZLIFE (Zielona Góra)

Kim jesteś?

Od razu na myśl przychodzi mi popularny filmik odpowiadający na pytanie: Kim jesteś ? Jesteś zwycięzcą 😉 Wracając poważnie do pytania, niby proste ale ciężko mi na nie odpowiedzieć. Generalizując można stwierdzić, że jestem osobą ciekawą świata, która bardzo lubi to co robi… Pochodzę z Zielonej Góry gdzie też obecnie mieszkam. Od 2011 roku aktywnie w roli producenta, promotora, dja.

Pierwsza muzyczna inspiracja w moim życiu, to…

Tak naprawdę jest ich wiele. Na pewno duży wpływ na moją świadomość muzyczną jeszcze za młodziaka miała kultowa i nieistniejąca już stacja muzyczna „viva zwei”. Później sam zacząłem wyszukiwać interesujące mnie rzeczy w muzyce pokroju Warp Records, Compost czy Wall of Sound.  Prawdę mówiąc, nie tylko klubowe dźwięki kształtowały mój styl czy świadomość słuchacza. Jestem fanem szeroko pojętej muzyki, głównie z nurtu alternatywnego. Myślę, że różnorodność gatunkowa, jaką lubię, miała wpływ na moje dzisiejsze produkcje. Ciężko wskazać jednak coś konkretnego, ponieważ wiele inspirujących mnie wtedy rzeczy, pochodziło z różnych gatunków i czasów powstania.

Moment, w którym pierwszy raz usłyszałeś brzmienie elektroniki sprawił…

Szczerze powiedziawszy to nie przypominam sobie takiego momentu. Za to pamiętam kiedy pierwszy raz pojawiłem się na imprezie, jako klubowicz, gdzie dje grali house i techno razem z improwizującym do bitu saksofonistą. Z tych już bardziej świadomych czasów pamiętam jeszcze słynny wywrotowy teledysk Aphex Twin „Windowlicker”, po którym nic nie było już takie same.

Gdyby nie muzyka to…

Headhunter i branża HR.

W muzyce ważne dla mnie jest…

Ważne jest to, żeby była muzyką, a nie produktem. Żyjemy w czasach, gdy wszystko można zmarginalizować do roli produktu; nawet muzykę sprzedawaną w formie takiej czy innej na masową skale. Chodzi o to, żeby po prostu sprawiała dużo przyjemności, nie patrząc zupełnie na ramy gatunkowe, które tak naprawdę są sztucznym tworem przez kogoś wymyślonym. Wracając jednak stricte do muzyki klubowej, to najważniejszy jest groove plus pomysłowość… i tyle. Muzyka to wibracja, jak i stan umysłu, ciała czy duszy…

W życiu ważne dla mnie jest…

Najważniejsze jest chyba to, żeby w dzisiejszym zwariowanym świecie pozostać sobą. Na pewno szczerość wobec samego siebie i wiara w to co się myśli, robi czy zamierza w każdym aspekcie życia, pomaga osiągnąć swoje cele i plany. Jestem osobą silnie zmotywowaną i konsekwentnie dążącą do realizacji swoich celów. Bez tego nie było mnie w miejscu, w którym teraz jestem. Wiadomo też że wsparcie bliskich osób dużo pomaga i dodaje siły.

W kulturze klubowej nie pochwalam…

Pozerstwa, czy ślepego podążania za trendami jakie np. panują w danym momencie. Dodam tylko, że zdecydowanie wolę skupić swoją uwagę na pozytywnych aspektach tej kultury, których jest znacznie więcej. Uważam, że cała „kultura klubowa” jest synonimem dobrej zabawy/pozytywnych emocji i o to w tym tak naprawdę chodzi.

Najlepszy set zagrałem…

Mam w pamięci kilka wyjątkowych imprez, na których udało mi się zagrać. Trudno wymienić jakąś konkretną, ponieważ tak naprawdę każda z nich to inna energia, ludzie i vibe. Miło wspominam pewne imprezy z Berlina i Warszawy, ale wydaje i mi się, że te najlepsze jeszcze przede mną, przynajmniej mam taką nadzieje 🙂

Utwór, który towarzyszyłby mi w samotnej podróży na koniec świata…

Air „La Femme D’argent”

Najbardziej cieszę się, że udało mi się…

W kwestiach typowo muzycznych na pewno cieszę się z faktu wydania swoich autorskich produkcji w znanych i cenionych labelach takich jak: Local Talk, Let’s Play House czy Moda Black. Na pewno daje to sporo satysfakcji, kiedy ma się świadomość, że to co się robi, ma szansę trafić do szerszego grona odbiorców praktycznie z całego świata. No i z tego, że poprzez muzykę udało się poznać  sporo interesujących ludzi myślących w wielu kwestiach podobnie.  

W najbliższym czasie zamierzam…

Dalej cieszyć się życiem… a z planów muzycznych: na przełomie września i października ukaże się kolejna płyta dla waszyngtońskiej Silence In Metropolis oraz utwór, który stworzyłem razem z Semi Cosco na potrzeby kompilacji dla Roit recordings. Następnie zamierzam zakończyć pracę nad dwiema nowymi epkami, pojawić się w kilku fajnych miejscach jako dj, czy  zaprosić ciekawych gości do swojej audycji, którą to prowadzę na antenie londyńskiego radia bloop. W 2015 roku chciałbym zakończyć także prace nad pierwszym albumem („Magical Mystery Hour”), kontynuując jednocześnie wydawanie muzyki w formie epek.

Muno Podcast, który nagrałem to…

Selekcja moich ulubionych utworów, które często też grywam bądź grywałem ostatnimi czasy na imprezach. Znalazło się w nim kilka starszych, nowszych jak i niewydanych jeszcze rzeczy, w tym własna premierowa produkcja, która ukaże się za jakiś czas nakładem Moda Black.

Dzięki za rozmowę.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →