Idealne danie wg Martina Landsky’ego – wywiad

Martin Landsky to niezwykle ceniony dj i producent o niepowtarzalnym stylu, kojarzony głównie z wytwórnią Poker Flat, dla której wydał kilkanaście Ep’ek i jeden album. W grudniu 2009 roku nakładem Mobilee Records ukaże się jego remix utworu „Confornted” autorstwa duetu Pan-Pot.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Jak długo jesteś już dj’em? Jakie były Twoje początki i skąd brałeś motywację i inspirację do dalszych działań?

Minęło już tyle lat. Jako dj zacząłem grać jako bardzo młody chłopak na prywatnych imprezach, zanim jeszcze house czy też techno stały się popularne. Profesjonalnie zajmuję się graniem od conajmniej 15 lat. Bardzo ciężko jest powiedzieć co sprawia, że dalej się tym zajmuję…może sama muzyka? (śmiech). Kiedy grasz przez taki szmat czasu, przechodzisz różne etapy – wzloty i upadki. Nie zawsze było mi łatwo, ciężko było się zmotywować. Zawsze jednak dochodzę do pewnej konkluzji – granie to jest właśnie to co chcę robić. Muzyka, jej działanie na ludzi i ich umysły sprawia mi wielką satysfakcję. Gdyby tylko została wynaleziona teleportacja – ciągłe podróżowanie to najcięższy apsekt bycia djem.

Gdybyś mógł sporządzić listę najważniejszych rzeczy w Twoim życiu, w którym jej miejscu umieściłbyś muzykę? Co jeszcze by się na niej znalazło?

Muzyka oczywiście byłaby niemal na samym szczycie tej listy, może nie na pierwszym – tam znalazłyby się zdrowie i jedzenie. Muzyka to jedyna rzecz na świecie, która zawsze była w stanie zmienić w mgnieniu oka mój stan umysłu. Kiedy mam kiepski humor jedna piosenka potrafi sprawić, że staje się szczęśliwy lub też odwrotnie. Muzyka pobudza niemal wszystkie moje zmysły nie tylko słuch. Ciężko to wytłumaczyć, ale mółbym żyć tylko z muzyką jako moim najlepszym przyjacielem. Tyle razy się przez nią rozczulałem, że nie sposób nawet tego zliczyć. Wiem, to brzmi trochę patetycznie, ale właśnie w taki sposób odbierałem muzykę kiedy byłem młody. Chcę pokazać i przekonać ludzi, że muzyka ma ogromną siłę oddziaływania i oczywiście nie mówię tutaj tylko o elektronicznych brzmieniach. Wracając do listy, zanim popadne w kłopoty, muszę wymienić jeszcze moją rodzinę, miłość, przyjaciół itp.

Jeśli nie mieszkałbyś w Berlinie, jakie inne miejsce na ziemi wybrałbyś, aby spędzić tam swoje życie.

Około 10 lat temu wybrałem Berlin jako swoje miejsce na ziemi i to z bardzo ważnych powodów. Nie mogę wymienić żadnego innego miejsca, w którym chciałbym aktualnie żyć. Oczywiście jest bardzo wiele ładnych miejsc na świecie, w których pragnąłbym pobyć przez jakiś czas, ale nie na całe życie. Jeśli pewnego dnia wyprowadzę się z Berlina, to na pewno wybiorę jakieś słoneczne i ciepłe miejsce. Zima to najbardziej wkurzająca mnie rzecz w Berlinie.

Niektórzy ludzie mówią, że bycie dobrym djem to tak jak gotowanie idealnych dań. Jakie jest Twoje idealne danie?

To dopiero porównanie! DJing nie polega tylko na zagraniu dwóch czy więcej znanych utworów, a raczej na całej otoczce. Tak samo jest w dobrym obiadem – nie chodzi o zrobienie idealnego dania ale całego menu. Powinno one zadowolić wszystkie zmysły, sprawić, że będziesz sytym, a co najważniejsze musi ciebie zaskoczyć! Na przykład kiedy w menu znajdziesz coś czego jeszcze nigdy w życiu nie próbowałeś i nawet sobie nie wyobrażałeś, że kiedykolwiek to zrobisz a po wszystkim powiesz: „To było idealne danie”! To samo tyczy się seta – jeśli tańczysz, płaczesz, krzyczysz czy też śmiejesz się to znaczy, że to jest idealny set. Nigdy nie zapomina się idealnego dania – setu!

Nad czym aktualnie pracujesz?

Ostatnio zrobiłem remix utworu Burnskiego – Freaky dla Morris Audio oraz nagrałem nową 12″ dla Poker Flatu. Zremixowałem także utwór „Confronted” Pan-Potów, który ukaże się w grudniu. Mam zaplanowanych kilka wydawnictw na przyszły rok. Pracuję również nad albumem/kompilacją dla Poker Flat. Nie mogę jednak powiedzieć nic więcej, jak tylko, że ujrzy ona światło dzienne w lutym 2010 roku.

Źródło: mobilee-records.de