Made in Portugal. Nørbak zadziwia po raz kolejny i wcale nas to nie dziwi

Swoją muzykę wydawał m.in. w Affin u Joachima Spietha, MindTrip należącym do Pfirtera, renomowanej holenderskiej wytwórni Dynamic Reflection czy u Adriany Lopez w Grey Report. Portugalczyk Nørbak od samego początku swojej przygody z elektroniką sieje spustoszenie kolejno wydawanymi publikacjami. Najnowsza, którą ujrzymy 2 kwietnia, właśnie została zapowiedziana za sprawą polskiej platformy Lost In Ether.
Ledwo co ukazał się jego premierowy album Flesh To Ashes u Oscara Mulero, a pierwszy kwartał 2021 roku zamyka drugą epką wydaną w ziemi obiecanej wielu producentów, Soma Records. Pochodzący z Portugalii Nørbak zadziwia raz za razem, a słów uznania skierowanych w kierunku jego twórczości, powoli zaczyna brakować. Szybko wyrobiona marka na światowej scenie, za sprawą wspomnianych z początku wydawnictw, odbija się szerokim echem m.in. dzięki zbudowanym solidnym fundamentom pod bogatą wiedzę z zakresu tworzenia muzyki. Obecność na epce Myelination Mulero i rodaka, Lewisa Fautziego, którzy dwoma fantastycznymi remiksami idealnie uzupełniają oryginały, tylko to potwierdza.
Fot. Zé Vieira
Nørbak i dwa genialne remiksy
Nørbak rozpoczyna epkę perkusyjnymi elementami, od samego początku napędzającymi utwór. Przepełnione lekkimi i eterycznymi FX, ciemne i dronowe dźwięki wprowadzają utwór na złowieszczą drogę. Bardziej minimalistyczną interpretacją Myelination jest remiks w wykonaniu Fautziego, któremu udaje mu się kontynuować mroczne i bezpośrednie tempo oryginału.
Powstała dokładnie rok temu i teraz nadszedł czas, aby ją ogłosić. Oto przedstawiam moją kolejną EP-kę wydaną przez potężną Soma Records. W środku znajdziecie remiksy autorstwa jedynego w swoim rodzaju Oscara Mulero i mojego rodaka Lewisa Fautzi. Ukaże się 2 kwietnia w formacie cyfrowym i 9 kwietnia na 12-calowym winylu w zwykłych sklepach płytowych, przedsprzedaż już ruszyła.
– obwieścił Nørbak na swoim Facebooku
Nørbak – Myelination (Lewis Fautzi Remix) [SOMA]
Na drugiej stronie znajdujemy utwór Mirante. „Grzechoczący w rytm jednostajnej i precyzyjnej perkusji, połączonej z ciężkimi, walcowatymi kopniakami i subami” uzupełnia doskonale wyciszony rytm. Za interpretację tego utworu odpowiedziały jest nie kto inny, tylko sam Mulero. Hiszpan oprowadza słuchacza po rytmach napędzanych 909 bitami i ogromnymi atmosferycznymi efektami dźwiękowymi. Głowa wytwórni PoleGroup, jak zawsze w punkt trafia ze swoim charakterystycznym sound designem i muzyczną estetyką.
Sprawdź także
Yanamaste: Wszystkie czynniki wpływają na moją muzykę – wywiad

Dorota Smyk (Lost In Ether): „Stronienie od grania dawało mi zdrowy dystans” [wywiad]

Michał Jabłoński: „Scena muzyki elektronicznej nie kończy się na Polsce” [wywiad]

Sprawdź także

Yanamaste: Wszystkie czynniki wpływają na moją muzykę – wywiad

Dorota Smyk (Lost In Ether): „Stronienie od grania dawało mi zdrowy dystans” [wywiad]
