Lockdown w Holandii. Kluby mogą być otwarte jedynie do 21:00. Jest sprzeciw
Ograniczenia weszły już w życie.
Nie posiedzisz w holenderskim klubie do późnych godzin
Wszystkie kluby nocne znajdujące się na terenie Holandii muszą być zamykane najpóźniej o 21:00 przez kolejne trzy tygodnie, począwszy od soboty, 13 listopada. Za zarządzenie odpowiada premier Mark Rutte, który osobiście poinformował Holendrów o nowych obostrzeniach na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. W tym tygodniu w Holandii odnotowano rekordową liczbę nowych przypadków Covid-19.
Jest to kolejny cios dla klubów nocnych, które zostały ponownie otwarte dopiero pod koniec września. W zeszłym tygodniu maseczki ponownie stały się obowiązkowe w miejscach publicznych. Częściowa blokada oznacza, że bary, restauracje i sklepy, które nie są niezbędne do funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki, będą musiały zostać zamknięte między 18:00 a 19:00.
Holandia – wydarzenia sportowe bez kibiców
Do tego wydarzenia sportowe będą się odbywać bez widzów na trybunach, a Holendrzy są zachęcani do pracy w domu tak często, jak to możliwe. Zaleca się też, aby w domu przebywało maksymalnie czterech gości. Szkoły, teatry i kina pozostaną otwarte. Na rządowej stronie internetowej znajduje się pełna lista nowych ograniczeń.
Właściciele klubów i restauracji nie pozostają obojętni na ruchy rządu i rozpoczęli protesty. Policja aresztowała w sobotę wieczorem w Leeuwarden, stolicy holenderskiej Fryzji na północy kraju, piętnastu uczestników demonstracji przed sądem w tym mieście. Po zamknięciu barów i restauracji o godzinie 20:00 setki osób zebrały się przed budynkiem sądu, protestując przeciwko nowym obostrzeniom pandemicznym.
Holandia broni się przed koronawirusem
Jak podaje Reuters, około 85 proc. dorosłych Holendrów zostało w pełni zaszczepionych przeciwko Covid-19. Holandia jest obecnie pierwszym krajem w Europie Zachodniej, który powrócił do przepisów o lockdownie, donosi Guardian.