Co z tym Powiślem?
News
Niepokojące wieści ze stolicy: teren, na którym obecnie mieści się Plac Zabaw, zmienił właściciela, przez co przyszłoroczny sezon stanął pod znakiem zapytania. Straż Miejska natomiast złożyła wizyty w Warszawie Powiśle oraz Na Lato.
Przyszłość jednej z ulubionych letnich miejscówek Warszawiaków jest bardzo niepewna. Teren przy Myśliwieckiej 9, na którym obecnie mieści się Plac Zabaw, został sprzedany w wyniku licytacji zorganizowanej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Warszawie.
Plac Zabaw na swoim profilu na Facebooku skomentował to w następujący sposób:
Jest źle. Należący do MPO (spółka miejska!) budynek, w którym i wokół którego działamy od kilku lat, wyremontowany przez nas w tym roku, został dzis sprzedany.
O dzisiejszej licytacji dowiedzieliśmy sie w ostatniej chwili, bez szans na zgromadzenie potrzebnych dokumentów i wzięcia w niej udziału.
Nikt nas o planach sprzedaży wczesniej nie informował, nie bylo żadnej propozycji dalszej współpracy, konsultacji, …po prostu NIC!
Oferta sprzedaży działki przy Myśliwieckiej 9 była zamieszczona na stronie MPO, a znając stanowisko tylko jednej ze stron trudno wyciągnąć wnioski. Jedno jest pewne – na zamknięciu Placu Zabaw stracą przede wszystkim Warszawiacy, którzy chętnie przybywali tam na koncerty, imprezy klubowe czy inne inicjatywy o charakterze kulturalnym.
W chwili obecnej nie wiadomo jakie plany ma nowy właściciel działki. Wiadomo jednak, że Plac Zabaw będzie funkcjonował do końca sezonu. Co będzie za rok? Kiedy tylko otrzymamy potwierdzone informacje, na pewno damy znać.
To nie koniec problemów na Powiślu. Ostatnie weekendy na pewno niemiło zapamiętają też niektórzy bywalcy Warszawy Powiśle oraz Na Lato. Odbyły się tam kontrole Straży Miejskiej, które doprowadziły do wystawienia klubowiczom dziesiątek mandatów za spożywanie alkoholu w niedozwolonym miejscu. Właściciele miejscówek zostali natomiast „nagrodzeni” wnioskiem o odebranie koncesji na sprzedaż alkoholu. W czym tkwi problem?
Przede wszystkim w braku oznaczenia granicy między terenem lokalu a miejskim, przez co spora grupa uczestników imprez spożywała alkohol w niedozwolonym miejscu. Właściciele miejscówek obiecali rozwiązać ten problem najszybciej jak to możliwe.
fot. główne Agencja Gazeta
