Jeff Mills zapowiada ósmą odsłonę cyklu płyt „Every Dog Has Its Day”
Najnowszy krążek założyciela labelu Axis Records ukaże się już 18 czerwca.
Jeff Mills powraca z nowym materiałem
Jeff Mills wyda album Every Dog Has Its Day Vol. 8 pod pseudonimem Millsart.
Koncepcja projektu Every Dog Has Its Day dotyczy wszystkiego, co zapisujemy jako plusy i minusy w swoim życiu. To rachunek nie tylko naszego sumienia, ale i postrzegania naszego miejsca w świecie – pisze Mills w informacji prasowej
Seria wydawnictw pod wspólnym tytułem Every Dog Has Its Day rozpoczęła się w 2000 roku. Poprzednia część cyklu została wydana w ubiegłym miesiącu. Mills opisuje ósmą odsłonę jako „elektroniczną muzykę ludową”, skłaniającą się w niektórych miejscach ku jazzowym aranżacjom.
Jeff Mills – Every Dog Has Its Day Vol. 8 lista utworów
01. The Shrine
02. Analogue Afternoon
03. Mango Tree Drop
04. Sister Wilcox
05. Star Traveller’s Breakdown
06. The Wind feat. Hester & Anna F
07. What Confucious Meant
08. The Theory Of Soul Food
09. Axis Identification
Jeff Mills miał wystąpić 6 czerwca w Hali Stulecia we Wrocławiu, jednak z powodu pandemii jego występ został odwołany.
Jeff Mills – jeden z założycieli grupy Underground Resistance i wytwórni Axis
Mills to absolutna legenda muzyki techno. Zaczynał w latach 80., jako jeden z twórców Underground Resistance, muzycznego kolektywu buntowników. Swoją karierę zaczynał w Detroit, później wylądował w Berlinie gdzie został rezydentem klubu Tresor, a następnie w Nowym Jorku i Chicago, by w 1992 roku, razem z Robertem Hoodem założył wytwórnię Axis. Początkowym celem była przede wszystkim publikacja własnej twórczości, ale szybko okazało się, że wytwórnia zyskała uznanie wśród słuchaczy i krytyków również dzięki innym wydającym w niej artystom.
Jeff stał się headlinerem największych klubowych rave’ów, a utwory takie jak Sonic Destroyer i The Bells na zawsze już zostaną hymnami gatunku. W ostatnich latach Jeff Mills wyniósł swoją muzykę na zupełnie inny poziom, tworząc między innymi ścieżkę dźwiękową do legendarnego filmu Fritza Langa – Metropolis. W ciągu ponad 30 lat kariery wciąż wyznacza nowe trendy i nie przestaje zaskakiwać sprawnością miksując podczas swoich setów często po 70 kawałków w ciągu godziny!
