Gold Panda woli Pure Data od Abletona

W rozmowie z MusicRadar londyński producent Derwin Dicker, znany pod aliasem Gold Panda, powiedział co nieco o procesie twórczym swojego najnowszego albumu The Work. Artysta przyznał, że ogromne możliwości, jakie stwarza współczesne oprogramowanie DAW, Ableton Live, nie jest inspirujące.
Problem bogactwa, potrzeba ograniczeń
Przypomnijmy, że w tym roku Gold Panda wrócił po wydawniczej przerwie. Od czasu Good Luck And Do Your Best z 2016 roku sporo wydarzyło się w życiu artysty – został ojcem. Niestety początki rodzicielstwa były dla artysty bardzo ciężkie – wpadł w depresję. Ze względu na powtarzające się myśli samobójcze zaczął chodzić na terapię. Najnowszy album The Work jest efektem walki ze złymi stanami.
Gold Panda – The Dream
Ostatnio Gold Panda zdradził nieco szczegółów na temat The Work i przyznał, że… przestał namiętnie używać oprogramowania Ableton Live jako metodę tworzenia nowych utworów.
Uwielbiam Abletona, ale nie czuję się nim zainspirowany jako rzecz do tworzenia muzyki. Wolę to robić gdzie indziej. Abletona zwykle używam do nagrywania rzeczy, w zasadzie, z innych elementów mojego setupu. Zdecydowanie potrzebuję ograniczeń. Myślę, że Ableton przeraża mnie w produkcji, ponieważ jego możliwości są ogromne. Teraz lepiej wiem, co chcę osiągnąć – mam tylko kilka wtyczek, które używam
– przyznał Gold Panda w rozmowie z MusicRadar.
Podejście londyńskiego producenta do nowych technologii oraz rozwoju oprogramowania DAW podzielają także Trent Reznor z Nine Inch Nails oraz Fatboy Slim.
Oprogramowanie tak, ale oldschoolowe
Czego zatem użył londyński producent do produkcji najnowszego albumu? Artysta przyznał, że wykorzystał swoją Akai MPC oraz otwarte oprogramowania Max/MSP i Pure Data, które przez swoją surową specyfikę pomagały mu poczuć się bardziej związanym z tym, jak wyobrażał sobie scenę elektroniczną lat 90.
Kiedy tworzę muzykę na moim MPC, nie mam dźwięków w folderze, po prostu za każdym razem zaczynam pusto. Tak zawsze tworzyłem muzykę. Podoba mi się środowisko patchowania w Maxie, podoba mi się to, jak to wygląda — wszędzie biegną małe przewody. Jest w tym coś miłego. Wydaje mi się, że to prawdziwa muzyka komputerowa. Tak zawsze wyobrażałem sobie muzykę elektroniczną. To jest jak nauka języka […] Max i Pure Data mają pliki pomocy dotyczące każdego obiektu, które można odblokować i rozebrać lub skopiować i wkleić. Nie jest łatwo się tego nauczyć, ale możesz zobaczyć, jak wszystko działa… Podoba mi się to w Maxie.
max/msp music _polygosynth2205
Cały wywiad dostępny na stronie MusicRadar.
Sprawdź także
Wyjątkowy koncert Ryuichi Sakamoto

Polska elektronika: projekty, które zawiesiły działalność (część 2.)

Orbital prezentują nowy, przedziwny numer. Posłuchajcie sami

Polka w styczniowym line-upie Berghain / Panorama Bar

Sprawdź także

Wyjątkowy koncert Ryuichi Sakamoto

Polska elektronika: projekty, które zawiesiły działalność (część 2.)

Orbital prezentują nowy, przedziwny numer. Posłuchajcie sami
