Francuska branża muzyczna krytyczna wobec rządowego projektu
Francuski przemysł muzyczny skrytykował propozycję minister kultury dopuszczającą organizację letnich festiwali. Nowe ograniczenia mają dotyczyć frekwencji na poziomie jedynie 5 000 osób i specjalnego funduszu w wysokości 30 milionów euro rekompensującego straty poniesione w związku z ewentualnym odwołaniem festiwali. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno francuski rząd kategorycznie zaprzeczył, jakoby w sezonie letnim miały się odbyć jakiekolwiek muzyczne przedsięwzięcia.
Francja jest jednym z pierwszych dużych państw Starego Kontynentu, który przedstawił skonkretyzowane ramy prawne dla tegorocznego sezonu festiwalowego. Francuskie festiwale – zarówno te pod dachem, jak i na świeżym powietrzu – zdaniem Minister Kultury, Roselyne Bachelot, będą mogły odbyć się tego lata, jednak ich frekwencja będzie ograniczona do 5 000 widzów, pod warunkiem specjalnych wytycznych. AEG Presents France, SMA i Hellfest już zdążyły skrytykować francuski rząd za ten pomysł.
Roselyne Bachelot – Fot. Thomas Coex
Festiwale we Francji jeszcze w tym roku?
Francuska Minister Kultury, poza wstępną liczbą potencjalnych festiwalowiczów, przedstawiła plan funduszu opierającego się o 30 milionów euro, mającym zrekompensować organizatorom zarówno straty poniesione w związku z wprowadzeniem alternatywnej opcji przeprowadzenia festiwali, jak i w przypadku, gdy te zostaną z wiadomych względów odwołane. Bachelot zobowiązała się również do cyklicznych spotkań konsultacyjnych z organizatorami eventów. Swoje niezadowolenie względem przedstawionych pomysłów wyraziły już pierwsze podmioty z branży festiwalowej.
Odnoszę wrażenie, że zaproponowane rozwiązanie jest niczym innym, jak zyskiwaniem czasu. Nie ma żadnych szczegółów dotyczących ram czasowych tej decyzji. Nie wiemy, kiedy zaczyna się i kończy „lato” i kiedy projekt ma wejść w życie. Czy obejmuje ona festiwale w sierpniu i wrześniu? Nie ma również żadnych szczegółów dotyczących kwestii około festiwalowych niezbędnych od pełnej integracji z publicznością. Nie mówiąc już o wycofaniu ze sprzedaży jedzenia i napojów, co jest dość problematyczne dla imprezy na świeżym powietrzu. Wszystko wskazuje na to, że kolejny sezon się nie odbędzie. Większość (jeśli nie wszystkie) dużych imprez nie będzie w stanie funkcjonować wedle tych obostrzeń. Pozytywną kwestią jedynie jest to, że mechanizmy finansowe wspierające wydarzenia, które się odwołują lub które chcą się dostosować, zostały utrzymane i wzmocnione.
– skomentował generalny manager firmy AEG Presents France, Arnaud Meerseeman.
Fot. AEG
Brak konkretów
Francuski związek zawodowy, SMA (Syndicat des Musiques Actuelles), podziela obawy Arnauda Meersemana wyrażając przy tym obawy w związku z pakietem finansowym. Zdaniem SMA 30 milionów euro będzie niewystarczającą kwotą, aby wesprzeć 6 000 francuskich festiwali.
W chwili obecnej i na warunkach ogłoszonych przez panią premier nie możemy powiedzieć, że festiwale odbędą się tego lata. Dla znacznej części naszej publiczności, artystów i zespołów, impreza na 5 000 osób, bez ewentualnego dostępu do baru czy restauracji, nie może być nazwana festiwalem. Szczególnie czekamy na uprawomocnienie zezwolenia na serwowanie napojów i posiłków dla festiwalowiczów. Ta odpowiedź jest kluczowa zarówno z ekonomicznego punktu widzenia, jak i z punktu widzenia przyjazności dla odbiorców.
Jasne stanowisko
Z kolei, na rozwój wydarzeń nie chciał czekać francuski festiwal metalowy Hellfest Open Air. Organizatorzy postanowili odwołać tegoroczną imprezę z powodu niepewności wokół sytuacji zdrowotnej i regulacji rządowych. Organizator Hellfest, Ben Barbaud, nie pozostawił wątpliwości, co do słuszności swojej decyzji:
W przeciwieństwie do innych festiwali, dokonujemy trudnego wyboru. Nie zaakceptujemy tak restrykcyjnych zasad, jakie zaproponowała pani premier. To byłoby sprzeczne z samym DNA festiwalu. Jesteśmy winni naszym festiwalowiczom konsekwencję w projekcie, który chcemy im zaoferować i za który zgodzili się zapłacić wysoką cenę. Hellfest zrodził się z chęci zgromadzenia wszystkich miłośników muzyki ekstremalnej w jednym miejscu i w duchu świętowania. Życie z wirusem nie powinno oznaczać rezygnacji z tego, co czyni nas szczęśliwymi.