Enei prezentuje „Humans”, trzeci solowy album w karierze
Dekadę po premierze pierwszego krążka Enei wciąż jest w tym samym labelu, z tym samym mentorem, ale z dużo mocniejszą pozycją na scenie roller/minimal i prezentuje trzeci już album, Humans.
Enei x Critical Records
Był największym odkryciem Kasry, założyciela Critical Records, a dzisiaj jest liderem jego wytwórni. Enei, ponieważ o nim mowa, wparował do rodziny Critical ponad dekadę temu, a cofając się o dokładnie 10 lat, bylibyśmy świadkami premiery jego pierwszego pełnoprawnego albumu, Machines.
Pierwszy pełnoprawny materiał Eneia był mocno różnorodny, jeżeli chodzi o drum’n’bassowe odmiany. Liquidowe Runnin, najpopularniejszy albumowy kawałek, Saligia i Elephants w stylu jungle czy dancefloorowe Centrifuge.
Sprawdź także: Dirty EP – pięć nowych kawałków od Enei w Critical Music
Z biegiem czasu Enei skłaniał się coraz częściej ku klimatom roller i minimal, których teraz jest jednym z barwniejszych reprezentantów. Najlepszym przykładem jego stylu jest oczywiście potężne Sinking, do dzisiaj najgrubszy track w dyskografii rosyjskiego producenta. Nie zdajecie sobie sprawy, jak miłym zaskoczeniem był pierwszy odsłuch jego najnowszego albumu, którego otwierający numer, Real Memory, jest bardzo mocny inspirowany klimatem w nim panującym.
Enei – Real Memory z albumu Humans, posłuchaj
Humans to album 10/10
W mojej skromnej opinii na swoim trzecim albumie Enei wypadł po prostu doskonale. Niby album to w większości minimal, ale produkcyjnie jest na znakomitym poziomie.
Humans to łącznie 13 kawałków, w większości rollerowo-minimalnych, ale w żadnym momencie nie zanudza. W połowie krążka mamy liquidowe zwolnienie w postaci Show Me z odddi, a jego zakończenie, The Hammer, to ukłon w stronę fanów jego perkusyjnych skillsów.
Ten album jest czymś bardzo ważnym w moim życiu. Rozważam go jako punkt zwrotny w mojej karierze. Moja twórczość przez lata ewoluowała w coś, co naprawdę wyraża to, kim jestem jako producent i DJ
– Enei.
Moimi albumowymi faworytami są bez wątpienia Acid Shot – najpierw ten techno acidowy drop, a później jest już tylko bardzo filthy oraz oczywiście No Man, które znaliśmy przed premierą całego materiału.
Humans to niezwykle udana godzinna prezentacja umiejętności produkcyjnych i prawdziwej twarzy Eneia. Album został wydany nakładem Critical Records.