Selekcja: Dom Grooves dla Muno.pl. Na lekcjach z historii soulu i house’u
Soul, funk i disco spotykają się z klasycznym house'm i... muzyką gospel. Dom Grooves to człowiek, którego podejście do poszukiwania i prezentowania muzyki zdaje się zupełnie nie pasować do stereotypu współczesnego DJa. Właśnie na tym polega jego fenomen. Zapraszamy do kolejnego odcinka cyklu Selekcja.
Dom Grooves. Z wizytą w Vice City
Dominik Porada to z całą pewnością postać wyjątkowa wśród polskich didżejów. Słuchając jego setów ma się wrażenie, że gdyby powstała kontynuacja GTA: Vice City, to właśnie od odpowiadałby za to, jakie utwory zapowiadałby swoim basowym głosem Oliver „Ladykiller” Biscuit na falach radia Fever 105…
Jeśli ktoś z Was jest fanem gry studia Rockstar, ten już w zasadzie wie, czego może spodziewać się po selekcji Dominika. Do szerokiego zbioru perełek z pogranicza soulu, funku i disco, Dom Grooves dorzuca także muzykę gospel. Jego sety to jak podróż w czasie, począwszy od lat 70. aż po koniec 80…
Dom Grooves. Pasjonat, kolekcjoner, odkrywca
…dlatego też pewnie nieczęsto mogliście go widywać za didżejską konsolą. Niestety, w rodzimych klubach takich brzmień od lat ubywa, a szkoda, bo Dom Grooves jest żywym przykładem na to, że taka stylistyka pozwala na całonocne szaleństwo na parkiecie.
Dominikowi to nie przeszkadza. To typ pasjonata. Obce jest mu ciśnienie na śrubowanie zasięgów w mediach społecznościowych. Dla niego najważniejsze jest rozwijanie pasji w zgodzie z samym sobą i upodobaną sobie estetyką.
Dom Grooves. Akompaniując Aretcie Franklin
Twórczość Dominika poznałem w czasie lektury książki Respect. Życie Arethy Franklin Davida Ritza. Jego sety, puszczone gdzieś w tle, były znakomitą ścieżką dźwiękową, doskonale akompaniującą obrazom pojawiającym się w głowie po przeczytaniu kolejnych rozdziałów. Jednak by skończyć tę książkę, musiałem zaprzestać konsumowania jej w trakcie słuchania setów Dom Groovesa, gdyż raz za razem siadałem do laptopa i sprawdzałem cóż to za perełkę przed chwilą usłyszałem…
Swoją selekcję określa jako połączenie modern soulu i klasycznego house’u, co nie jest często spotykaną kombinacją. Z racji wyboru takiej stylistyki, w zbiorach Dominika dominują płyty winylowe, niektóre znacznie starsze niż on sam.
Dom Grooves. Pasja godna docenienia
Choć jego gatunkowa zajawka może wydawać ekscentryczna, to spotyka się z docenieniem ze strony innych pasjonatów. Przykładem niech będzie choćby gospelowy set nagrany razem z Dyyune na zaproszenie U Know Me Radio.
Dom Grooves ma za sobą także kooperacje międzynarodowe. Jego set wybrzmiał na antenie francuskiego LYL Radio, w autorskiej audycji Love Penalty prowadzonej przez Waxista, będącego prawdziwym autorytetem w dziedzinie brzmień z pogranicza soulu, funku i disco.
Z racji bardzo autorskiego podejścia do rozwijania selekcji, Dominik przeszukuje mnóstwo znakomitej muzyki, której nie sposób znaleźć w internecie. Swoimi odkryciami dzieli się na własnym kanale na YouTube, gdzie możecie znaleźć wybrane rarytasy. Z kolei jego najnowszych zdobyczy i nie tylko, szukajcie na Instagramie.
Dom Grooves. Selekcja
Mając na uwadze z jakim zaangażowaniem Dominik podchodzi do rozwijania swojej muzycznej pasji, siłą rzeczy musiał on zostać kolejnym gościem cyklu Selekcja. Sprawdźcie, co Dom Grooves odkrył dla Was.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ostatni utwór/album, który kupiłeś:
Dobry timing – kilka dni temu trafił w moje ręce funkowo-soulowy album kalifornijskiej grupy Spice of Ice, I Need Your Lovin’ z 1982 roku. Jeśli chodzi o disco, zespół ten ma swoje unikalne brzmienie, a sama płyta brzmi fantastycznie, co sprawia, że jest to jeden z ważniejszych egzemplarzy w mojej kolekcji.
Spice of Ice – Star Struck
Spice of Ice – I Need Your Lovin’
Jeśli chodzi o zakup, który dopiero jest w drodze do mnie, to chętnie wspomnę jeszcze o Don’t Stop The Groove od The Lyman Woodard Organization. Znalazłem oryginalny pressing za 1/5 ceny na aukcji, którą nikt nie był zainteresowany — jest takich wiele na eBayu. Pomijając samą przesyłkę, najbardziej czekam na moment, kiedy będę mógł zagrać poniższy kawałek przez publiką offline.
The Lyman Woodard Organization — Theme in Search of a Sportspectacular
Pierwszy utwór/album, który kupiłeś:
Moja przygoda z winylami zaczęła się stosunkowo późno, bo w 2017, a pierwszą płytą, którą kupiłem były The Love Tapes Maxa Graefa (2013). To był ten moment, kiedy zdałem sobie sprawę z tego, jak wiele dobrej muzyki zostało wydanej tylko i wyłącznie w tym formacie. Kupiłem ją jeszcze zanim w moim życiu pojawił się mój pierwszy gramofon.
Max Graef – Pedro
Utwór, który nigdy nie opuszcza Twojej torby z płytami/pendrive’a:
Dom Złej Dziewczyny to dla mnie przede wszystkim dowód na to, że w polskiej dyskografii znajdziemy też światowej klasy funk i disco. Singiel ten jest zawsze ze mną i leci prawie na każdej imprezie, którą gram — poleciał też nawet we wrocławskim Transformatorze.
Andrzej Zaucha – Dom Złej Dziewczyny
Ulubiony utwór grany do znudzenia na początku kariery:
Grywam do dzisiaj i nie wiem, czy kiedykolwiek mi się znudzi.
Kerri Chandler – Mommy, What’s a Record
Utwór, który jest w stanie poderwać najbardziej oporny tłum:
To piano poderwie każdego, a sam utwór jest jednym z nielicznych remiksów okazujących wielki szacunek do oryginału. Nieoficjalny release, jeszcze niedawno dostępny tylko na 10″ black labelu.
Crystal Waters – Gypsy Woman (Rave Yard Mix)
Ulubiony utwór, który grasz w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy:
Modern soul disco w najlepszym wydaniu. Gatunek wymarły i jednocześnie taki, którego aktywnie poszukuję.
The Ice Band feat. Unique Pleasure – Live People
Utwór ulubionego producenta:
Kerri Chandler i Masters at Work to dwa typy, które od razu przychodzą mi na myśl. Kerri pojawił się już wcześniej, więc postawmy teraz na Masters at Work.
The Braxtons – The Boss (Reprise) [prod. Masters at Work]
Ulubiony utwór na otwarcie setu:
Z pozdrowieniami dla stałych bywalców i bywalczyń wrocławskiej Bułki z masłem na Solnym, którzy słyszeli to pewnie nie raz.
Martin L. Dumas – Attitude, Belief, and Determination
Ulubiony utwór na zamknięcie setu:
Najprawdopodobnie najważniejszy singiel polskiej dyskografii i idealne zakończenie każdej imprezy dla mnie.
Renata Lewandowska – Dotykiem Chcę Dziś Poznać Wszystko
W tym miejscu nie wypada też nie wspomnieć o fantastycznym albumie Renaty Lewandowskiej, który został wydany prawie 50 latach za późno.
Utwór na powrót z imprezy nad ranem:
Siedzę głównie w muzyce z przeszłości, co powoduje, że jestem trochę wybredny jeśli chodzi o muzykę współczesną. Mimo tego, BADBADNOTGOOD jest dla mnie dobrą odskocznią po imprezowej nocy.
BADBADNOTGOOD – Boogie No. 69
Utwór celebrujący poranek bez kaca:
Nie należę do osób, które zwracają zbyt wielką uwagę na tekst (wokal dla mnie to tylko kolejny instrument w całej kompozycji), ale w tym przypadku pasuje on idealnie. Przy okazji dedykuję ten utwór wszystkim fanom J Dilla.
The Frank Cunimondo Trio feat. Lynn Marino – Feelin’ Good
Utwór, na którego prośbę o zagranie akurat się zgodziłeś:
Do tej pory przyjąłem tylko jeden request — i było to właśnie to.
Wamdue Project – King of My Castle
Guilty pleasure, którego nie masz oporów, by grać:
Michael Gray – The Weekend
Trzy utwory, które definiują moją selekcję:
Bez względu na to, czy gram disco, house czy gospel, wspólny mianownik to zawsze soul i groove.
Sweet Mixture – House of Fun and Love
Carolyn Anderson – We’re Gonna Be Just Like Him
Tomoki Hirata – Facing Up (Deepstate Mix)
Album, który lubisz, a który nie ma nic wspólnego z tym, co grasz lub tworzysz:
Kiedyś byłem wielkim fanem Soulection i pamiętam do dziś ten powiew świeżości, który wprowadził ten konkretny album. Jedno z nielicznych wydawnictw, które zostało ze mną do dziś.
Sivey & Evil Needle – Constructive Interference