Doja Cat zainspirowana niemiecką muzyką rave z lat 90.? Na to wygląda!
Doja Cat obwieściła, że na swoim najnowszym albumie złoży hołd oldschoolowej muzyce tanecznej.
Doja Cat w wersji najntisowej
W wywiadzie udzielonym CR Fashion Book Doja Cat zdradziła, że przygotowując swój najnowszy album, inspiruje się w znacznej mierze niemiecką muzyką rave z lat 90.
Wiem, że jest to obecnie w pewnym sensie trend, ale uwielbiałam brzmienia lat 90. jako dziecko i teraz chcę to w pełni wyrazić. Mówię o kulturze rave, nie house. To bardzo ważne
– mówi artystka.
Podążanie w kierunku klubowym rzeczywiście stało się modne wśród gwiazd popu w 2022 roku. Zarówno Honestly Drake’a, jak i Renaissance Beyoncé czerpią całymi garściami z house’u i disco.
Ostatni album Dojy, Planet Her, który ukazał się w zeszłym roku, dotarł do numeru 2. na liście przebojów Billboard 200, a utwory takie jak Get Into It (Yuh) i Kiss Me More z udziałem SZA stały się wiralem na TikToku.
Królowa TikToka
W maju Doja Cat odwołała wszystkie swoje występy na żywo (koncerty festiwalowe i trasa z The Weeknd) w 2022 roku, aby odzyskać zdrowie po operacji migdałków. Wokalistka wyjaśniła fanom, że ucierpiały one podczas rozdania nagród Billboard Music Awards 2022. Artystka ujawniła także, że cierpi na uzależnienie od nikotyny.
Chociaż Doja została sklasyfikowana jako raperka, wielu nie uważa jej za artystkę stricte rapową.
Komisja Grammy umieściła ją w kategorii raperów, a ja nie uważam, że jest raperką
– powiedziała w kwietniu Remy Ma.
Trudno jednak zgodzić się z tą opinią – choć wiele z jej największych hitów to rzeczywiście piosenki popowe, to jednak Doja doszła do sławy dzięki swoim umiejętnościom rapowania, jako przedstawicielka podziemnej sceny rapowej Los Angeles.