DJ i prezenter brytyjskiego radia zmarł na antenie
Nie żyje 55-letni prezenter radiowy Tim Gough. Godzinę po rozpoczęciu swojej porannej audycji na antenie GenX Radio Suffolk mężczyzna nagle źle się poczuł.
Tim Gough nie żyje. Dostał ataku serca
Tragedia w Wielkiej Brytanii. Popularny prezenter radiowy i DJ Tim Gough w poniedziałek jak co dzień rozpoczął swoją poranną pracę. W czasie prowadzonej przez siebie audycji źle się poczuł, a nadawana piosenka została przerwana w połowie. Jak się miało wkrótce okazać, prezenter już nie wrócił na antenę.
Nasz szok i zdruzgotanie są nie do opisania. Z najcięższym sercem muszę was poinformować, że nasz drogi przyjaciel i gospodarz porannych audycji odszedł dziś rano, prezentując swój program
– przekazała w komunikacie rozgłośnia, w której pracował Gough.
Pomimo najlepszych wysiłków ratowników medycznych, którzy byli na miejscu bardzo szybko, około 20-25 minut robiąc to, co mogli, aby przywrócić go do życia, nie udało się to. Jak informują brytyjskie media, przyczyną śmierci mężczyzny był prawdopodobnie atak serca. Stacja poinformowała, że prezenter zmarł o 7:50 rano.
Stephen Foster, jeden z kolegów zmarłego, powiedział:
Robił świetną robotę na antenie. Jest mi bardzo przykro, gdy słyszę o jego nagłej śmierci, która okradła Suffolk z jednego z najmilszych facetów.
Prezenter, który pracował nawet na emeryturze
Tim Gough rozpoczął karierę w Radio Orwell w Ipswich, gdzie pracował od 1986 roku. Większość swojego zawodowego życia spędził w Suffolk, zatrudniony m.in. w miejscowym oddziale BBC, ale też pracował w kilku w innych stacjach radiowych, w tym w Trent FM, Leicester Sound, Saga Radio i Smooth Radio. Od 10 lat przebywał na radiowej emeryturze, jednak miłość do eteru okazała się silniejsza i prezenter prowadził audycję ze swojego domu.