Życie po burn residency – Samanta WYWIAD DLA Muno.pl
Wywiad

"Popłakałam się przed kamerami, bo zdałam sobie sprawę z tego, jak poważny jest to konkurs. Pomyślałam, że jeśli wygram, to nieprędko zobaczę się z rodziną, przyjaciółmi czy chłopakiem" - zwyciężczyni ubiegłorocznej edycji burn residency w rozmowie z Muno.pl na słonecznej Ibizie.
W zeszłym tygodniu przez kilka dni gościliśmy na Ibizie i wzięliśmy udział w konferencji międzynarodowego konkursu didżejskiego burn residency. W willi tegorocznych uczestników boot campu spotkaliśmy się z Samantą – ubiegłoroczną zwyciężczynią konkursu.
.jpeg)
Jak zmieniło się jej życie po zwycięskim sezonie na Ibizie i zainwestowaniu 100 000 euro w rozwój jej kariery? Na dzień przed obszerną relacją z naszego tripu na Białą Wyspę, poznajcie bliżej sylwetkę Samanty, z którą będziecie mieli okazję spotkać się na płockim rynku podczas tegorocznej edycji Audioriver.
Samanta – burn residency 2015 winner – WYWIAD
W Polsce klubowa scena rośnie w siłę z roku na rok. Jesteśmy sąsiadami, jak to wygląda na Litwie?
Muszę przyznać, że niestety nasza scena jest dosyć biedna. Nie mam pojęcia gdzie gra się techno w moim stylu. Bardzo się ciesze, że mogę teraz podróżować po różnych krajach. Na Litwie prym wiedzie EDM.
Czy didżeje z wschodniej Europy wyróżniają się czymś na tle tych z zachodu?
Mogę powiedzieć coś o didżejach z Litwy. Mamy wielu młodych i dobrych artystów, którzy nie mają gdzie grać. Ta muzyka nie jest aż tak bardzo popularna, jak EDM. Undergroundowych didżejów nie brakuje, ale o granie jest trudno, kiedy ma się tylko kilka klubów w kraju. Mam szczęście, że mogę występować poza granicami.
.jpeg)
Jaka była pierwsza myśl, która przyszła Ci do głowy, kiedy dowiedziałaś się, że wygrałaś?
Pamiętam to uczucie, pamiętam te pytania, które pojawiły się w mojej głowie. Wygrałam i zastanawiałam się, co się teraz stanie. Czułam, że marzenia właśnie się spełniają.
Co się wydarzyło w kilku następnych dniach?
Wystąpiłam w Space, było to transmitowane w be-at.tv. To był mój pierwszy występ emitowany na żywo. To było niesamowite! Potem wróciłam do kraju, gdzie miałam około 15 wywiadów, wystąpień w radiu czy telewizji. Poczułam się trochę jak gwiazda.
A czy imprezowa scena Litwy dostrzegła Twoje zwycięstwo?
Miałam kilka dużych imprez zaraz po wygranej, jak np. „Winner Party” z M.A.N.D.Y. i Olivierem Giacomotto. Klub (Gargaras przyp. red) był przepełniony, dawno nie było tam tak świetnej imprezy. Nawet mój chłopak był pod wielkim wrażeniem i stwierdził, że wymiatam.
.jpeg)
Jakie było najtrudniejsze zadanie czy sytuacja, z którą musiałaś się zmierzyć podczas swojego obozu z Burnem?
Popłakałam się przed kamerami, bo zdałam sobie sprawę z tego jak poważny jest to konkurs. Pomyślałam, że jeśli wygram, to nieprędko zobaczę się z rodziną, przyjaciółmi czy chłopakiem. Nie wiedziałam, czy jestem w stanie to udźwignąć. To był najtrudniejszy moment. Ale okazało się, że dałam radę i wszystko jest ok.
A moment, z którego jesteś najbardziej dumna do tej pory?
Support Dubfire’a w Argentynie. Grałam dla tysięcy ludzi, nie czułam się już nieśmiała tylko dzielna, cieszyłam się chwilą i tańcem z wszystkimi rejwerami.
Jak przygotowujesz się do imprez? Słyszałem, że masz jakiś specjalny system.
Szczerze mówiąc, to raczej nic specjalnego. Foldery z muzyką, foldery i jeszcze więcej folderów. Na openingi, na warmupy, na support Dubfire. Dzięki temu szybko i łatwo wrzucam na swój pendrive to czego potrzebuję. To proste, nic specjalnego czy sekretnego ; )
Gdzie zagrasz w tym sezonie?
W tym miesiącu jestem bardzo zajęta, odwiedzę aż 5 krajów. To mój rekord na tę chwilę. To może nie brzmieć imponująco, ale dla mnie, młodej didżejki to naprawdę dużo. Zagram także ponownie warmup dla Dubfire’a. No i zobaczymy się też na Audioriver!
Rozmawiał: Mariusz 'Zariush’ Zych
Rozmawiał: Mariusz 'Zariush’ Zych
Polub muno.pl na Facebooku: