Brytyjska scena muzyczna może zostać odcięta od Europy

fot. Alexander Andrews/Unsplash
News
Brexit

Główny negocjator brexitu po stronie brytyjskiej przyznaje, że wyjście kraju z Unii wywołało „masę problemów" dla podróżujących wykonawców. Sprawdź!

Dwa lata po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wciąż trwają dyskusję na temat konsekwencji brexitu. Ostatnio głos w tej sprawie zabrał jego główny negocjator, David Frost. Wypowiedź nazwana „zaskakującym przyznaniem się do winy”, dotyczyła przyszłości sceny muzycznej na Wyspach. Czy koncerty w Europie staną się luksusem, na który jedynie nieliczni brytyjscy artyści będą mogli sobie pozwolić?

Koszty niezależności

Przemysł muzyczny od początku brexitu starał się nagłośnić swoją sprawę. Branża próbowała zwrócić uwagę polityków na dodatkowe koszty, jakie będzie musiała ona ponieść, gdy Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Wykonawcy, którzy do tej pory mogli swobodnie podróżować między krajami Wspólnoty, teraz zmuszeni są posiadać wizy. Jej koszt dla jednej osoby posiadającej brytyjskie obywatelstwo, w strefie Schengen wynosi 73 funty, czyli ponad 400 zł. Jednak to dopiero początek wydatków.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Jeśli jesteś gwiazdą dużego formatu i możesz sobie pozwolić na przełknięcie kosztów, to wszystko jest w porządku, ale jeśli jesteś przeciętnym lub początkującym artystą, ledwo wiążesz koniec z końcem.

mówił szef festiwalu Isle of Wight, John Giddings.

Problem wiz dotyczy przede wszystkim artystów i artystek, którzy dopiero wyrabiają sobie nazwisko w tej wymagającej branży. Wiele z nich polega w dużej mierze na tantiemach z koncertów, które przez brexit zostaną wyraźnie okrojone. Nawet gdy mówimy o solistach i solistkach, za każdym z nich stoi grupa osób odpowiedzialnych za sprzęt, menadżerów i organizatorów, którzy również muszą zapłacić za wstęp do kraju. Dla wielu z nich bilans kosztów może okazać się zwyczajnie przytłaczający.

Nie bez znaczenia są również dodatkowe wymogi formalne i dokumenty konieczne do przekraczania granic. Przez nie podróżowanie może okazać się dla artystów poważnym przedsięwzięciem logistycznym, którego zwyczajnie nie będą chcieli podejmować. Do tego należy dodać jeszcze, rosnące koszty transportu sprzętu i opodatkowanie. To niepokojące równanie może doprowadzić do poważnych zmian w sektorze rozrywki na Wyspach. W konsekwencji branża muzyczna może zamknąć się w hermetycznej bańce, z której tylko najwięksi i najbogatsi artyści będą mogli się wydostać.

Brytyjska scena muzyczna może zostać odcięta od Europy
fot. Jannes Van den Wouwer/Unsplash

Negocjator brexitu

Sytuację skomentował David Frost – główny negocjator wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Powinniśmy ponownie przyjrzeć się kwestiom mobilności. Istnieje bowiem cała masa problemów, które utrudniają życie obu stronom, m.in. mobilność młodzieży, przemieszczanie się specjalistów, takich jak muzycy i artyści.

mówił David Frost.

Lord Frost należał do grona osób głośno popierających brexit. Należy jednak zaznaczyć, że w ostatnich miesiącach zaczął wypowiadać się w zupełnie innym tonie na temat wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii. Dowodem na zmianę postawy może być jego rezygnacja ze stanowiska głównego negocjatora, którą Frost złożył w grudniu tego roku. Miesiąc później mówił już o współczuciu wobec artystów dotkniętych brexitem:

Współczuję im [pracownikom sektora kreatywnego], że muszą stawić czoła tej sytuacji. Kraj podjął decyzję o opuszczeniu Unii Europejskiej i zakończeniu swobody przemieszczania się, ale to niesie ze sobą wielkie zmiany. Nie ma sensu udawać, że żadne z nich nie nastąpiły.

Wypowiedzi Frosta pokrywają się z niepokojami wyrażanymi przez przedstawicieli sektora kreatywnego. Jednak co może obecnie zrobić brytyjski rząd, by spełnić ich oczekiwania?

Brytyjska scena muzyczna może zostać odcięta od Europy
fot. Annie Sprat/Unsplash

Paszport muzyka

Przemysł muzyczny w odpowiedzi na brexit wystosował jednoznaczny postulat – Paszport Muzyka. Ten miałby rozwiązać wszystkie z wyżej wymienionych problemów, które mogłyby uniemożliwić wykonawcom swobodę prowadzenia działalności. Brytyjski Związek Muzyków wystosował w tej sprawię petycję, którą podpisało już ponad 100 tys. osób.

Paszport Muzyka miałby być przede wszystkim darmowy lub bardzo tani. Dodatkowo byłby ważny przynajmniej dwa lata i miałby obowiązywać we wszystkich krajach Unii. Według petycji miałby dotyczyć zarówno muzyków, jak i wszystkich osób zaangażowanych w organizację i przebieg wydarzeń.

Muzyka i sztuka performatywna opierają się na wymianie pomysłów i interakcji między wykonawcami różnej narodowości. Uwielbiamy pracować w UE i uwielbiamy przyjeżdżać tu z artystami. Jeśli muzycy nie będą mogli swobodnie podróżować w obie strony, nasza reputacja jako kraju, w którym ceni się sztukę i kulturę, zostanie poważnie nadszarpnięta. Poważnie ucierpi też możliwość zarabiania na życie przez naszych członków.

– komentował Główny Sekretarz Związku Muzyków, Horace Trubridge.


Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →