Znika klub w Krakowie, będzie hotel
News

"Stare Miasto zmienia swój charakter; traci przyjazny dla mieszkańców status i staje się turystycznym Disneylandem" - przeczytaj oświadczenie kultowej krakowskiej miejscówki.
Bomba Na Placu to mały klub i kawiarnia w Krakowie. Miejscówka w listopadzie ubiegłego roku obchodziła swoje 9. urodziny. Tylko w ostatnim czasie w Bombie można było posłuchać setów od m.in. Olivii, Chino, Virtual Geishy czy Maćka Sienkiewicza. Niestety klub zamyka się w marcu. Dlaczego? Przeczytajcie poniżej oświadczenie Bomby.
Bomba. To już jest koniec.
Stare Miasto zmienia swój charakter; traci przyjazny dla mieszkańców status i staje się turystycznym Disneylandem. Procesom gentryfikacyjnym nie oparła się Bomba, w jej miejsce powstanie hotel. Przez dziesięć lat Klub był rezydencją DJ’ów, literatów i artystów. Organizowaliśmy tu koncerty, DJ’skie sety, pokazy filmów, stand up’y, spotkania czytelnicze i wystawy. Chcemy podziękować wszystkim, dzięki którym miejsce tętniło życiem. Chcemy podziękować oddanym klubowiczom – to Wy tworzyliście niepowtarzalną atmosferę Bomby. Klub zamyka się z końcem marca, zostały jeszcze dwa długie miesiące. Wpadajcie pożegnać Bombę!
Zdjęcie główne:
Rafał Gawlik