Koniec anty-tanecznego prawa w Japonii? LIFESTYLE
W ubiegły piątek japoński rząd wprowadził zmiany do archaicznego, 66-letniego zapisu prawnego, który zakazywał tańca w miejscach publicznych w nocy.
Prawo Fueiho jest prawdziwą zmorą życia nocnego w Japonii. Według jego litery, taniec jest możliwy tylko do północy i to tylko w miejscach, które otrzymały specjalne zezwolenie. Ten zapis pochodzi 1948 roku i miał pomóc w walce z prostytucją i przestępczością, związaną z nocnymi lokalami.
Mimo licznych protestów i akcji jak np. kompilacja DJa Sprinklesa, o której pisaliśmy tutaj, japoński rząd wziął się za stare prawo dopiero z powodu spodziewanej fali turystów na Olimpiadę, która odbędzie się 2020 roku w Tokyo.
Zmiany w przepisach umożliwią zabawę w nocy, ale poziom światła w lokalu ma być większy niż 10 luksów, tak jak np. w kinie przed rozpoczęciem seansu filmowego. Większa ilość światła ma zniechęcić do przestępczych zachowań. Decyzja musi zostać teraz zatwierdzona przez parlament, ale nie powinno być z tym problemu, ponieważ partia LDP, która jest przychylna reformom, posiada większość głosów.
Resident Advisor nakręcił na początku tego roku dokument, który opowiada o klubowej scenie w Tokyo, borykającej się z problemem prawa Fueiho. Zobacz go poniżej.