25 lat płyty „Dummy”. Ćwierć wieku temu zadebiutowali Portishead

News
Portishead

25 lat mija od premiery pierwszej płyty, jaką Beth Gibbons, Geoff Barrow i Adrian Utley zdecydowali się nagrać i wydać. I zmienić świat.

Portishead – lata 90., narodziny trip-hopu i małe miasteczko pod Bristolem

W 1994 roku brytyjscy słuchacze wiedzieli już czym jest trip-hop, a ci spoza Wysp zaczynali go poznawać. Trzy lata wcześniej Massive Attack zadebiutowali krążkiem Blue Lines, który promował singiel Unfinished Sympathy. Nietuzinkowa estetyka, w której oldschoolowy hip-hop spotykał się z surową, ciężką i niespieszną elektroniką, elementami jazzu oraz – co najważniejsze – piosenkową konstrukcją opartą na niemalże popowej partii wokalnej – stała się jednym z najważniejszym odkryć początku lat 90. w świecie muzyki.

Jednak to, co najciekawsze miało dopiero się wydarzyć. W 1994 roku pracować nad tym zaczęli Beth Gibbons, Geoff Barrow i Adrian Utley.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Portishead przed wydaniem Dummy

W tym samym roku, w którym Blue Lines trafiło na sklepowe półki, w Bristolu, kolebce trip-hopu, zaczęły zawiązywać się kolejne zespoły, które chciały podzielić się ze światem własnym pomysłem na tworzenie tego typu muzyki. Tymczasem tuż obok, nad wybrzeżem North Somerset, trwało spokojne życie w 25-tysięcznym Portishead. W 1994 roku cała Wielka Brytania miała na ustach nazwę tej miejscowości, lecz nikt nie łączył jej z miasteczkiem pod Bristolem. Miasteczkiem, w którym dzieciństwo spędził Geoff Barrow. Było to ładnych parę lat przed tym, jak poznał Beth Gibbons.

Portishead w 1994 roku

Portishead w 1994 roku

W 1994 roku uformowana trzy lata wcześniej grupa zdecydowała się zaprezentować światu debiutancki album. Dummy, bo tak został zatytułowany krążek, pojawił się 22 sierpnia. Wydaniem zajęła się wytwórnia Go! Discs.

Założony w 1983 label początkowo specjalizował się w płytach artystów z okolic punk rocka czy indie. Dopiero na przełomie lat 80. i 90. zdecydował się pójść w kierunku elektroniki, czego efektem było założenie sub-wytwórni, Go! Beat Records. To właśnie pod tym szyldem ukazało się Dummy.

Premiera Dummy. Komplementów nie było końca

Chwilę wcześniej Portishead wydali EPkę Numb. Wydawnictwo spotkało się z dobrym przyjęciem, a formacja zyskała u wielu dziennikarzy status „obiecującego zespołu”. Niewielu z nich wiedziało wówczas, iż zaprezentowane 6 czerwca 1994 roku Numb było jedynie preludium. Długogrający debiut Portishead ukazał się zaledwie 11 tygodni później. Dummy nie było już „debiutem obiecującego zespołu„. Było, jak napisał magazyn Melody Maker:

niezaprzeczalnie najbardziej klasową, najfajniejszą rzeczą, jaka pojawiła się w kraju od lat… Dummy, ich debiut, doskonale wycofanego bluesa, funk i hip-hop bierze w klamry miejskiego niepokoju, a potem chłodzi go do szpiku kości.

Podobnych zachwytów nad debiutem Portishead było zdecydowanie więcej. W 1994 roku Mojo napisało tak:

Portishead tworzą muzykę na wieczorne przyjęcie przy drinku na planie filmu The Third Man. Nie ma w nich też nic kiczowatego… głos Beth Gibbons jest naprawdę chłodny, a pejzaże dźwiękowe Geoffa Barrowa są godne Lalo Schiffrina i Nellee Hoopera.

Komplementów nie szczędzili także dziennikarze Rolling Stone czy Q Magazine. W 1995 roku Portishead wyprzedzili w wyścigu o Mercury Music Prize takie nazwy jak PJ Harvey i Oasis. Legendarny Neil Strauss, dziennikarz The New York Times i Rolling Stone, umieścił Dummy w TOP10 roku 1994. Uznany magazyn The Wire przyznał debiutowi Portishead tytuł Albumu Roku 1994.

Przez następne dekady dzieło tria Gibbons-Barrow-Utley trafiało do kolejnych, prestiżowych zestawień. Dummy znalazło się m.in. w rankingach najlepszych albumów lat 90. redakcji Pitchfork, Rolling Stone i Q Magazine. FACT uznał krążek Portishead za drugie najważniejsze wydawnictwo w historii trip-hopu. Wyżej znalazł się tylko Tricky i nagrana przez niego w 1995 roku płyta Maxinquaye.

Dummy. Historia okładki

Portishead - Dummy

Portishead – Dummy

Ciekawostką jest ilustracja zdobiąca okładkę Dummy. Stanowi ona kadr z filmu To Kill a Dead Man. To krótkometrażowy, szpiegowski obraz autorstwa członków zespołu Portishead i reżysera Alexandra Hemminga. Sami artyści, prócz napisania scenariusza i muzyki, pojawili się w filmie w roli aktorów. To Kill a Dead Man zostało dołączone jako bonus do koncertowego wydawnictwa Roseland NYC Live z 2002 roku.

Portishead – co dalej? Kiedy kolejna płyta?

Portishead

Portishead

Jak dalej potoczyła się historia Portishead wszyscy wiemy. W 1997 roku światło dzienne ujrzał drugi krążek zatytułowany po prostu Portishead, a w 2008 trzeci Third. W międzyczasie wszyscy zaangażowani w formację muzycy udzielali się w innych projektach, czy to solowych, czy to zespołowych.

Od czasu wydania ostatniego krążka, nie ustają spekulacje na temat kolejnego wydawnictwa Portishead. Najbardziej wiarygodne plotki dotyczące trwających nagrań pojawiały się już w 2010, 2014 czy w 2017 roku.

Kiedy nadejdzie czwarty krążek w dorobku grupy? Tego nie wiemy. Możemy jedynie cierpliwie czekać zasłuchując się w Dummy, które w trakcie ostatniego ćwierćwiecza nie straciło nic ze swojego pierwotnego blasku.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →