Roy Ayers
Mistrz wibrafonu, absolutny kanon funku, soulu i r’n’b, inspiracja dla kilku generacji artystów, ojciec chrzestny acid jazzu, autor muzyki do filmów, nieocenione źródło sampli kradzionych na potęgę przez hip hopowców, w końcu – żyjąca legenda czarnej muzyki. Oto Roy Ayers!!! Ikona.
Jego nieśmiertelny hit „Everybody Loves The Sunshine” to prawdopodobnie najczęściej samplowany na świecie utwór. Żeby nie szukać daleko, jego fragmenty znajdziemy i u Mary J Blige, i protegowanych 50 Centa. Garściami z jego twórczości czerpali A Tribe Called Quest, De La Soul i mnóstwo hip hopowych twórców odwołujących się do jazzowych korzeni. Wielu z nich, jak Erykah Badu, poczuwało za zaszczyt wspólne nagrywanie w studio. 68-letni muzyk obecnie współpracuje z Kanye Westem i Talibem Kweli.
Roy Ayers urodził się w 1940 roku w Los Angeles, w rodzinie nauczycieli muzyki. W wieku 5 lat zagrał swój pierwszy utwór na wibrafonie, a gdy miał lat 20 był już uznanym jazzowym wibrafonistą. Nagrywał z Curtis Amy (1962), Jackiem Wilsonem (1963-67) oraz the Gerald Wilson Orchestra (1965-1966). Ale dopiero czteroletnia współpraca z Herbie Mannem otworzyła uszy Ayersa na nowe muzyczne doznania. W 1970 roku założył swoją grupę – Roy Ayers Ubiquity, z którym nagrywał dla wytwórni Polydor z Sonnym Fortune, Billym Cobhamem, Omarem Hakimem oraz Alphonse Mouzonem. R&b-jazz-rockowa formacja inspirowała się elektrycznym jazzem Davisa i Herbie Hancocka, ale też wzbogacała swoje dźwięki elementami funku i disco.
W latach 80 Ayers nawiązał współpracę z legendarnym nigeryjskim muzykiem – Felą Anikulapo Kuti; kolejna dekada przyniosła m.in. udział w projekcie Guru – Jazzmatazz – wspólne granie z Guru oraz Donaldem Byrdem w nowojorskich klubach.
Gdy w 2004 roku odnaleziono nie wydane numery Roya Ayersa z lat 1976-1981, legendarny didżej i dziennikarz muzyczny Gilles Peterson nazwał to odkrycie równoznacznym z dokopaniem się do nieznanych utworów The Beatles.