Hagal
Niewielu jest chyba didżejów, których kariera rozpoczęła się przy bowlingowym torze w Belgii? Można jednak zaryzykować teorię, że jednym z nich (a może jedynym) jest Hagal. To właśnie w Lier w 1998 r. ówczesny mistrz w rzucaniu kulą w kręgle
postanowił spędzić wieczór poza halą sportową i pobiegł do klubu La Rocca.
To tam poraz pierwszy Patryk zachwycił się grą klubowego rezydenta, DJ-a Marko, który szybko stał się jego kolegą i nauczycielem. Mówi o nim teraz jak o inspiracji, która okazała się być punktem zwrotnym w jego spojrzeniu na przyszłość.
Pierwsze imprezy grał w rodzinnym Poznaniu. Zaczynał od afterowych miksów w prowizorycznym, undergroundowym MO. Oraz, dla kontrastu, we wspaniałej, wręcz wykwintnej rezydencji przyjaciół Xeni i Tomato, w której regularnie organizowano muzyczne poranki dla wtajemniczonych.
W 2003 roku Patryk rozpoczął równolegle karierę event managera we wchodzącej z wielkim hukiem na polski rynek agencji My Sweet Music. Współorganizował największe w Polsce imprezy dance, jak Creamfields, czy koncerty Carla Coxa, na których jednocześnie był jednym z występujących didżejów. W tym samym czasie Hagal przyjął ofertę rezydentury w mini klubie Cute, gdzie cotygodniowe 6-godzinne sety okazały się nie lada sprawdzianem jego umiejętności didżejskich.
W lutym 2004 postanowił trochę zwolnić. Rozstał się z agencją i zajął organizacją mniejszych imprez według własnego pomysłu. Sprowadził do Polski m.in. Seamusa Hajiego i Rebekę. Niemal od nowa zaczął budować swój wizerunek, nabierając dystansu do wcześniejszych zachwytów nad „karierą” na wielkich parkietach. Nieustanne poszukiwanie muzycznej niszy oraz ciężka praca nad warsztatem szybko zaowocowały propozycjami kolejnych ważnych imprez. Do takich bowiem Hagal zalicza support dla Jeffa Bennetta, Dave’a Robertsona, Grega Benza, czy Johna Ioannou.
Rok 2005, to już występy w całym kraju, zarówno na dużych eventach, jak i w małych klubach. Do najważniejszych Patryk zalicza festiwal OCE w Bydgoszczy (scena Godskitchen), cykle imprez Heineken Green Zone w całej Polsce i Redsa na Wybrzeżu oraz niezapomniane gorące letnie noce na Dziedzińcu Zamkowym w Poznaniu.
Hagala można usłyszeć w poznańskim SQ, którego jest rezydentem. W 2005 roku prowadził dwugodzinną audycję „Po Godzinach” na antenie radia RMI. Muzyka, którą prezentuje zarówno w klubach, jak i na radiowej antenie to mieszanka dobrego house’u, electro, minimalu i progressive.